Moja ulubiona sztuczka z utrzymaniem czystości na pulpicie :). Jeśli walczycie z masą ikonek, plików, ciągłym rozsypywaniem się układu (przy zmianach rozdzielczości czy podłączeniach zdalnego pulpitu) to przepis właśnie dla Was.

Czy Wasz pulpit wygląda tak?

Moja rada (korzystam od kilku lat) na lepszy pulpit oraz (jako premia) na ochy i achy znajomych ("ale masz porządek!").

1. Ukrywamy wszystkie ikony z pulpitu:

2. Jeśli nie mamy paska szybkiego uruchamiania to go ujawniamy:

3. Otwieramy folder zawierający ikony umieszczone w pasku szybkiego uruchamiania

Zapamiętujemy katalog domowy użytkownika - widać go w ścieżce do folderu C:Documents and Settings w Windows XP (w Vista i Windows 7 to będzie raczej folder C:Users)

4. Tworzymy w folderze nowy skrót do... Pulpitu

5. Od teraz mamy w pasku szybkiego uruchamiania skrót do folderu, w którym są nasze wszystkie foldery, skróty i pliki umieszczone na pulpicie.

Zaleta jest taka, że można to wygodnie sortować, używać widoków, nie rozsypuje się przy zmianie rozdzielczości ekranu itditp. Ja zazwyczaj sortuję to po dacie ostatniej modyfikacji, co pozwala mi szybko namierzyć plik, który właśnie wrzuciłem na pulpit :).